Staram się wozić:
paliwo (czuję się dobrze jak jest na full :wink: ),
olej na dolewkę (nie z biedronki),
kilka płyt,
bezpieczniki (nie gumowe/lateksowe),
A poza tym całą masę jakichś szpargałów w bagażniku typu wosk, szmatki, ze dwie gaśnice (jedna przeterminowana), ze dwie kamizelki, i co jeszcze to chyba jeden Bóg raczy wiedzieć.
Zamieszczone przez Maru 123
nie zdziwcie się jak Wam ktoś opróżni te schowki wszystkie
Z drugiej strony jakby ktoś zechciał zrobić mi porządek w bagażniku to się nie obrażę
It doesn't matter what we're losing
It only matters what we're going to find!
W firmowym aucie zazwyczaj bagażnik mam pusty. Ale zima jest dla mnie szczególną porą roku bo wtedy zbieram wszystko (brak mobilizacji do opróżnienia)
Szczotki (chyba ze dwie) kamizelka, gaśnica, linka holownicza, saperka, młotek (nie wiem jakim cudem się tam teleportował) śrubokręty, gazety, ulotki oraz wiele potrzebnych rzeczy
Ale nie zapomnę jak mnie kiedyś w nocy w grudniu zatrzymały miśiaki do kontroli i po sprawdzeniu dokumentów chcieli zobaczyć zawartość bagażnika. Oprócz moich skarbów były tam jeszcze: szlifierka, wiertarka, piła łańcuchowa i siekiera :P
Mina miśiaka - bezcenna :diabelski_usmiech
Po tej kontroli wszystkie skarby oraz narzędzia budowlane łącznie z "ciupagą" :wink: zabrałem.
Natomiast moje auto zawsze ma pusty bagażnik a w schowku jest tylko atlas bo mnie bardzo denerwuje jak mi się coś przemieszcza w samochodzie.
Komentarz